Oparzenia chemiczne – czym są i jak sobie z nimi radzić

oparzenia chemiczne

 

Każdy z nas chociaż raz w życiu odczuł na własnej skórze skutki oparzenia: nieważne czy były to oblania się wrzątkiem, gorącym olejem, oparzenia słoneczne czy oparzenia chemiczne powstałe w laboratorium. Przyczyn może być wiele, ale skutek jest zawsze ten sam: okropny ból, zaczerwienienie, pęcherze, szok oraz… realne zagrożenie życia. Dzisiaj przyjrzymy się oparzeniom chemicznym.

 

Oparzenia – czym właściwie są?

Nasilenie oparzenia zależy nie tylko od substancji, która je wywołuje, ale też od obszaru uszkodzenia skóry i tkanek. Oparzenie zawsze wiąże się z silnym bólem oraz szokiem osoby poszkodowanej. Nie jest to ani przyjemny ani normalny stan. Oparzenie może się pogorszyć, gdy w ranę wda się infekcja, toksyny przenikną do krwiobiegu lub pojawią się zaburzenia metaboliczne i wstrząs.

Bez względu na to, czy oparzenie które spotkało nas lub osobę poszkodowaną jest silne czy też lekkie, powinniśmy działać natychmiast i niezwłocznie udzielić pierwszej pomocy! 

 

Oparzenia chemiczne – pierwsza pomoc

Wbrew pozorom oparzenia chemiczne powstają nie tylko w pracy, ale także w domu. Żrące zasady i kwasy, sole metali ciężkich, domowe środki czyszczące – wszystko to może uszkodzić naszą skórę. Nie oznacza to oczywiście, że od razu powinieneś wyrzucić wszelkie środki chemiczne z domu – po prostu dbaj o to, by używać ich zgodnie z zaleceniami producenta oraz bądź ostrożny.

Co powinieneś zrobić, jeśli dojdzie do uszkodzenia ciała substancją chemiczną?
1. Pierwszą i najważniejszą kwestią jest dokładne pozbycie się substancji drażniącej oraz natychmiastowe schłodzenie miejsca oparzenia. Dotknięty obszar umieść pod bieżącą zimną wodą na minimum 20 minut. Pozwoli to pozbyć się substancji z rany i umożliwi Ci jej opatrzenie.
2. Zneutralizuj substancję chemiczną: kwas zasadą i zasadę kwasem. Nigdy odwrotnie, bo efekt będzie opłakany. Jeśli uraz zdarzył się w życiu codziennym, w przypadku oparzenia kwasem, zmianę można leczyć sodą lub umyć wodą z mydłem, a w przypadku oparzenia alkalicznego najlepiej przemyć dotknięty obszar rozcieńczonym kwasem octowym. Znajduje się on w każdej kuchennej szafce, dlatego nie panikuj, jeśli nie znajdziesz go w apteczce.
3. Nałóż na ranę wyrób medyczny przeznaczony do leczenia oparzeń termicznych i chemicznych np. Argotiab,  który działa jak opatrunek na rany. Dzięki niemu gojenie rany przebiega szybciej.
4. Po nałożeniu Argotiabu nie zakładaj na ranę opatrunku w postaci bandaża czy plastra. Oparzenia chemiczne tego nie wymagają.

 


Oparzenia chemiczne – czego w żadnym wypadku nie robić?

Absolutnie zapamiętaj, czego nie powinieneś robić w przypadku tego typu oparzeń. Dzięki temu zminimalizujesz ryzyko pogorszenia się stanu osoby zranionej.
1. NIE nakładaj okładów ani nie smaruj dotkniętego obszaru olejem. Nie zakładaj też mokrych bandaży.
2. NIE dotykaj rękami oparzenia. Unikniesz rozprzestrzenienia się substancji żrącej po większym obszarze skóry.

Pamiętaj, przy dużym stopniu uszkodzenia należy natychmiast skonsultować się z lekarzem! Nie wstydź się, jeśli do zranienia doszło z powodu złego zrozumienia instrukcji. Oparzenia chemiczne to nie jest powód do wstydu!

 

Spragniony wiedzy? Śledź nas na Facebooku i Instagramie!